Prawie jak spływ Dunajcem
Nasz ostatni poranek w Szczawnicy okazał się równie piękny jak poprzedni. Znowu byliśmy w szoku jak bardzo pogoda nas rozpieszcza. Było tak gorąco, że nie obeszło się bez zakupu czegoś orzeźwiającego. Chowając w głąb plecaka lodowate piwa, szybko poszliśmy w stronę Dunajca, by na jednej z pierwszych ławek choć przez…